Ten ważny, ale zazwyczaj trudny i wywołujący liczne kontrowersje temat pojawia się niemal w każdej epoce, od antyku począwszy, a na dwudziestowiecznej literaturze kończąc. Fascynuje i budzi zainteresowanie wielu autorów, z których każdy stara się rozwiązać wątpliwości i polemiki, jakie temat ten niejednokrotnie budzi. Eugène Delacroix Łódź Dantego Oto Dante z Wergiliuszem znajdują się na jeziorze stanowiącym przejście do piekła. Przerażony Dante i spokojny Wergiliusz widzą rozgrywające się wokół koszmarne sceny pełne strachu, cierpienia, męczarni i śmierci. Trupia jasność martwych ciał na pierwszym planie i kłębiące się w głębi płótna dymy ogni zaciemniające niebo budują upiorną wizję piekła. To obraz Zła w czystej postaci. Zło jest tutaj ludzkim nieszczęściem, odrażającym i namalowanym po mistrzowsku. George Grosz Podpory społeczeństwa Pod wpływem traumy wywołanej koszmarem I wojny światowej artysta stworzył to przejmujące dzieło. Widzimy na ulicach szalejących, starych żołnierzy budzących w nas odrazę. Domy się palą, a tłusty duchowny wyciąga w zachwycie ręce w stronę pożarów. Zamiast Trójcy Świętej w chwale na pierwszym planie widzimy pijaka-nacjonalistę ze swastyką, znany dziennikarz trzyma w ręce umazany krwią liść palmy, zamiast kapelusza ma na głowie nocnik. Trzecim z trójcy jest najprawdopodobniej polityk, z którego pustej głowy paruje łajno. Taki obraz ludzkości mógł namalować jedynie człowiek, który przeżył i widział zło na własne oczy. Inne przykłady malarskie: Juan de Flandes Kuszenie Chrystusa (pod postacią zakonnika zamaskowany szatan kusi Chrystusa)Bernardo Daddi Kuszenie św. Tomasza z Akwinu (zło jako prostytutka kusząca świętego)Hieronim Bosch Ogród ziemskich rozkoszy: Piekło Denys Calvaert Św. Michał Archanioł (Lucyfer spychany przez Archanioła w czeluście piekła)Carlo Crivelli Święty Michał (zło w postaci szatana zostaje pokonane przez św. Michała wtrącającego go do piekła)Lucas van Leyden Skrzydło ołtarza (zło odmalowuje się na twarzy mężczyzny o wyrazie chorobliwego pożądania przyjemności doczesnego życia)Antonio del Pollaiuolo Herkules i Hydra (zło w postaci Hydry zwalczane przez Herkulesa) Salvator Rosa Duch Samuela wezwany przed Saula (rechocząca wiedźma i nocna zjawy nawiedzają Saula) Motyw dobra i zła w człowieku na przykładzie „Zbrodni i kary”. Powieść Fiodora Dostojewskiego ukazuje sposób, w jaki dobro i zło wpływa na życie każdego człowieka, jak w jego duszy obie kontrastujące wartości prześcigają się o palmę pierwszeństwa. Dobro i zło widać na przykład w postępowaniu głównego bohatera

Czy dobro może istnieć bez zła pan tadeusz Czy dobro może istnieć bez zła Faust Motyw dobra i zła w literaturze Dobro i zło są to dwa odrębne pierwiastki istniejące od początku świata , a zapewne także wcześniej . W każdej chwili swojego życia musimy decydować czy opowiemy się po stronie światła, czy też ciemności . Wyświetl całą odpowiedź na pytanie „Czy dobro może istnieć bez zła”… Czy dobro może istnieć bez zła pan tadeusz „I stworzył Bóg światłość, i zobaczył, że jest dobra. I oddzielił ją od ciemności, która nie była dobra. Dobro i zło to dwa nierozłącznie, równoważące się elementy trwania, a między nimi po cienkiej linii stąpa niepewnie człowiek, raz po raz odchylając się w prawo a raz w lewo. … Mahatma Gandhi, największy pacyfista w historii, a jednocześnie jeden z twórców niepodległości Indii, powiedział kiedyś: „Dobro i zło i muszą istnieć obok siebie a człowiek musi dokonywać wyboru”. To ważne stwierdzenie. Zło musi istnieć, bo bez zła nie byłoby miejsca na dobro. Motyw dobra i zła w literaturze Dobrem określa się wszystko to, co przynosi korzyść człowiekowi, nie powoduje niczyjej krzywdy, służy szczęściu. Zło to przeciwieństwo dobra – jego skutkiem jest ludzka krzywda, nieszczęście.

Konflikt dobra i zła to jeden z najczęściej poruszanych motywów w sztuce i literaturze. Od dawien dawna człowiek zastanawia się nad własną naturą, w której obecne są obydwa żywioły i przez cały czas ścierają się ze sobą o pierwszeństwo w kierowaniu naszymi poczynaniami. Każdy człowiek chciałby być piękny. Możemy udawać, że fizyczna atrakcyjność nas nie obchodzi, że liczy się tylko intelekt i dusza – ale prawda jest taka, iż nie ma człowieka, który marzyłby o byciu brzydkim. Brzydota jest czymś, co w świecie dzisiejszych mediów zostało zepchnięte na bok. Oglądamy czasopisma z atrakcyjnymi aktorami i aktorkami, czytamy porady, jak upiększyć swoje ciało. Paradoksalnie, w tym kontekście brzydota wydaje się coraz bardziej fascynująca. Zaczynami się zastanawiać, jak funkcjonowała w literaturze i sztuce na przestrzeni dziejów. W okresie starożytności panowało utożsamienie dobra moralnego z fizycznym pięknem. Bohaterowie Homera nie byli brzydcy, bo człowiek antyku nie potrafiłby uznać ich za prawdziwych herosów. Jednak i tu znaleźć można pewien wyjątek – bóg kowali, Hefajstos, był kulawy na skutek sporu ze swoim ojcem Zeusem. Brzydki bóg to paradoks, ale ten paradoks w kontekście pogańskiej kultury jest zrozumiały – nawet bogów nie uważano bowiem za wszechmocnych. Oni także byli poddani wyrokom okrutnego losu (fatum). Chrześcijaństwo wprowadziło pewne zmiany w to utożsamienie dobra i piękna. W końcu najwyższym dobrem był Jezus Chrystus – a umęczony człowiek na krzyżu nie jest piękny. Ale pewne kategorie intelektualne trudno odrzucić. W „Boskiej Komedii” Dantego szatana charakteryzuje nieopisana brzydota. Jeśli tak brzydki, jakiej był piękności,Gdy przeciw Stwórcy stroszył brew do góry —Słuszna, iż zwie się źródłem wszelkiej złości! Wraz z buntem przeciw Bogu Lucyfer stracił piękno anioła a zyskał potworną postać. Nie zawsze jednak kojarzono brzydotę ze złem w tak prosty sposób. Na obrazie Hieronima Boscha „Chrystus dźwigający krzyż” następuje niejako zamiana tych wartości. Piękny jest Chrystus, czyli ten, który na dobrą sprawę powinien wyglądać odstręczająco po długich mękach. Odrazę w widzu wzbudzają za to zwykli ludzie, otaczający Zbawiciela. Ich twarze przypominają pyski zwierząt. Bosch przypomina nam, że jesteśmy piękni, gdy jesteśmy dobrzy, nie zaś jesteśmy dobrzy, bo jesteśmy piękni. Motyw brzydoty może służyć też krytyce społecznej. Robotnicy w „Ludziach bezdomnych” Stefana Żeromskiego są brzydcy, wręcz odrażający. Cóż za kontrast, gdy porówna się ich z eleganckimi paniami z salonów! Jednak to nie proletariat jest winien swojej brzydoty – tylko niesprawiedliwy system społeczny, które wepchnął tych ludzi w nędzę. Motyw brzydoty może służyć artystom w różny sposób. Stawał się wielokrotnie punktem wyjścia do medytacji nad sprawami religii i moralności. Wykorzystywany też bywał do krytyki niegodnych instytucji społecznych i ekonomicznych. Można podejrzewać, że i w naszych czasach skupienia na pięknie, brzydota nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa! Rozwiń więcej

Komentarze. Motyw winy i kary jest tematem zainteresowania twórców różnych epok literackich, gdyż od zawsze odgrywa on ogromną rolę w świecie rzeczywistym. Najczęstszym powodem, dla którego autorzy podejmują się ów tematu jest przestroga przed groźnym światem i przekazanie jakiejś życiowej prawdy, która mogłaby nas od niego

Motyw walki dobra ze złem Dobro i zło mieszka w każdym z nas. Obie te siły są także stale obecne w otaczającej nas rzeczywistości oraz – tak naprawdę – w każdym zdarzeniu, które staje się naszym udziałem. Zwykło się co mówić, że nic nie jest tylko czarne lub tylko białe, że rzeczywistość to raczej skala odcieni szarości. Jednak bez bieli i czerni – a więc bez dobra i zła – nie byłoby innych barw. Czasem różne są proporcje jednego i drugiego, jednak ich obecność i możliwość doświadczania tak dobra, jak i zła, to pewien niepodważalny, empirycznie stwierdzalny fakt. Dobro nie istnieje bez zła i na odwrót. To pewne stałe naszego życia, które obecne są także w literaturze – i to od samych początków jej istnienia. MOTYW WALKI DOBRA ZE ZŁEM ⬇⬇⬇ Jakby się nad tą sprawą głębiej zastanowić, to bez motywu walki dobra ze złem światowa literatura w zasadzie by nie istniała. Nie miałaby racji bytu – o czym bowiem pisać, jeśli jeden z głównych motorów napędowych rzeczywistości, a więc konflikt dobra i zła, ma być na kartach książek pominięty? Literatura to odbicie naszego świata. Dobro i zło muszą być zatem w niej obecne. I na szczęście te dwie potężne siły są obecne dokładnie tam, gdzie być powinny: w myślach głównych bohaterów powieści, opowiadań, w ich głównych wątkach fabularnych, w książkowych morałach i w towarzyszących nam podczas lektury emocjach, za sprawą których kibicujemy tym dobrym i trzymamy kciuki za to, aby nie wygrali ci źli. Motyw walki dobra ze złem napędza nie tylko naszą rzeczywistość i jest w niej stale obecny, ale istnieje także w książkach, napędzając znakomicie ich akcję oraz fabułę. Możemy zaobserwować ten schemat w zasadzie w każdej książce, w której istnieje rozbudowana narracja i wiodąca nas dokądś opowieść. Takich książek jest bardzo wiele, w tym miejscu jednak proponuję przyjrzeć się tylko wybranym kilku z nich. Będzie to „Shanti Drekmor i tajemnica piętra szkoły” Iwony Żyluk, „Córy” autorstwa Natalii Sobieskiej, „Melodia końca świata” Jakuba Szmala, „Opowieść minionego lata” Grażyny Krynickiej, a także „Sen Henny – Imperium Magów” oraz „Świat Henny” Artura Wellsa. Opowieść pełna czarów, tajemniczych przygód „Shanti Drekmor i tajemnica piętra szkoły” Iwony Żyluk to opowieść pełna czarów, tajemniczych przygód, nieprzeciętnych bohaterów i czarnej magii, w której walka dobra ze złem stanowi główne tło całej opowieści. Będzie to historia dwóch sióstr bliźniaczek – Shanti i Mirandy – które obdarzone są niezwykłą mocą, za pomocą której starają się rozwiązać zagadkę, a jednocześnie zniweczyć plany podstępnego Lorda Garmadeona. Obie dziewczynki są bardzo mądre i szybko przyswajają nowe lekcje. Jednak pewnego dnia zaczynają mieć koszmary. Ktoś niewątpliwie na nie poluje i nie spocznie, póki nie dokona swojej zemsty. Dziewczynki ze słuchem absolutnym słyszą jakieś dziwne głosy i nawoływania. Czują, że nadchodzi zło… Na tym świecie – a zwłaszcza w świecie pełnym magii – istnieją nie tylko siły zła, ale także i dobra. Obie siostry będą musiały tylko (i aż!) w to uwierzyć oraz odnaleźć ścieżkę, która doprowadzi ich na końcu drogi do zwycięstwa nad mrocznymi siłami. „I każde zło, to duże i małe, ma swoją nazwę, której nie trzeba się bać.” (Iwona Żyluk „Shanti Drekmor i tajemnica piętra szkoły”) Czytaj dalej Opowieść z nurtu fantastyki Kolejnym przykładem książki opartej o motyw walki dobra ze złem są „Córy” Natalii Sobieskiej. Opowieść z nurtu fantastyki – może to nieco dziwne, ale właśnie te opowieści, należące do tego właśnie gatunku literackiego, bardzo często są najlepszymi przykładami na to, czym jest dobro i jego odwieczny wróg: zło. W powieści współistnieją dwa światy i jakby tego było mało, to w naszej rzeczywistości kryją się jeszcze dwie krainy zamieszkałe przez wiecznie walczące ze sobą rody. Łącznikiem między tymi światami jest Nastia Warmud – do niedawna zwykła nastolatka, która nie do końca ogarnia własne życie, a za chwilę będzie odpowiedzialna za losy ludzkości. Na szczęście w tej walce o losy świata towarzyszą jej przyjaciele. Nastia jest z ową walką nierozerwalnie połączona, a od jej wyniku zależą losy świata… Każdy z walczących ze sobą rodów próbuje przeciągnąć dziewczynę na swoją stronę, a tymczasem w tle los szykuje katastrofę dla nas wszystkich. Zagłada świata zbliża się z każdym krokiem. Wątki nadprzyrodzone i fantastyczne mieszają się tutaj z opowieścią o przyjaźni, miłości, radości i smutku, co jest samo w sobie bardzo ciekawą i zgrabną mieszanką. Jest to także mieszanka bardzo życiowa i prawdziwa, nie zabraknie w niej bowiem także tak bardzo prawdziwego bólu i cierpienia, które niestety są czasami konieczne na drodze do pokonania zła… „Cierpienie po stracie bliskich nie omija nieśmiertelnych. Każda istota potrzebuje bliskich jej osób, by życie miało sens. Cierpimy, gdy ludzie znikają, cierpimy z tęsknoty, nienawidzimy oprawców, o krok od tego jest nienawiść do świata, a w efekcie do siebie samych.” (Natalia Sobieska „Córy”) Czytaj dalej Odwieczna walka z siłami zła „Melodia końca świata” Jakuba Szmala to także przykład lektury, w której dobro toczy swoją odwieczną walkę z siłami zła. Walka ta przybiera w książce Szmala wymiar dosłowny, będzie to bowiem starcie dwóch istot – jednej spoza Ziemi, drugiej ziemskiej, lecz parającej się magią. Głównym czarnym i szalenie niebezpiecznym charakterem w tej historii jest Aflare, zwana także Alfą. Postanawia ona wymordować całą ludzkość. Staje się aniołem śmierci i szerzy strach, ból oraz śmierć – gdzie nie przejdzie, pozostają po niej tylko zgliszcza. Jest nieugięta w swoim postanowieniu, a zwykli ludzie nie mają szans z tą istotą, więc trup ściele się za nią prawdziwym pokotem. By ratować Ziemian, do walki z rozwścieczoną Aflare staje mag Marov. Pierwsze starcie z przeciwniczką udaje mu się wygrać – jednak czy uda mu się to także za drugim razem?… „Melodia końca świata” to opis niekończącej się walki, która niesie ze sobą ofiary. Jest ona w swej istocie bezsensowna, ale jednak konieczna do stoczenia w imię wyższych wartości. Walka ta jest także wyrazem nigdy niegasnącej nadziei, która tli się w ludzkości i popycha ją do zmagań o siebie oraz o ziemski dom – dla wszystkich żyjących tu i teraz, jak również dla wszystkich tych, którzy przybędą na ten świat po nas. Czytaj dalej Historia jest pełna magii Odwieczny bój dobra ze złem może być obecny także w lekturach o nieco lżejszej tematyce, jak choćby w skierowanej do nieco młodszych czytelników „Opowieści minionego lata” Grażyny Krynickiej. Ta rozgrywająca się w przepięknej scenerii mazurskich jezior historia wciągnie w wir wydarzeń spędzających w tamtejszej okolicy wakacje młodych ludzi, którzy po stoczonej ze złem walce zrozumieją, że podjęcie wyzwania jest czasami konieczne w imię pewnych słusznych i niepodważalnych zasad. Bohaterowie książki spędzą wakacje nad Jeziorem Granatowym. Splot niecodziennych wypadków i okoliczności sprawi, że młodzi ludzie uwikłają się w starcie dobra ze złem, z którego nie tylko wyjdą zwycięsko, ale też zrozumieją, że nawet gdy nie bardzo kochamy przygody, to one i tak zawsze nas znajdą. Czasem jest to po prostu nieuniknione, czasem tak chce los… Wydaje się jednak, że nic się nie dzieje bez przyczyny – wszak główni bohaterowie odnieśli sukces, nieprawdaż? Może więc to wcale nie był przypadek, że to właśnie oni podjęli rękawicę? To dobre pytanie, które – niestety! – pozostaje po lekturze bez odpowiedzi. Czytaj dalej Świat wielu kultur i plemion Książkowy motyw walki dobra ze złem obecny jest także w wielu książkach autorstwa Artura Wellsa. I tak na przykład „Sen Henny – Imperium Magów” to opowieść, w której autor wprowadza nas w świat wielu kultur i plemion, dając tym samym możliwość obcowania z czarodziejami, z magami oraz z istotami magicznymi. Kontynent Henny zostanie owładnięty przez żywioł wojny. Żądny władzy Mores – władca Morawii – nie cofnie się absolutnie przed niczym, aby przejąć władzę nad całą krainą. Hrabia Cison, rycerz Czarnego Zakonu wraz z gronem swoich przyjaciół będzie starał się nie dopuścić do zrealizowania zamierzeń okrutnego władcy. Aby tego dokonać potrzebne będzie wiele wyrzeczeń, a także umiejętności, które pozwolą zaangażować w tę wojnę tych, którzy są jej największymi oponentami, a którzy mogą sprawić, że szala zwycięstwa przeważy się na stronę sprawiedliwych. Czytaj dalej „Świat Henny” kontynuuje wyżej opisaną przez Wellsa historię. Tym razem najstarszy z synów hrabiego Cison będzie musiał zrzec się dziedzictwa i wraz z dwoma braćmi opuścić rodzinny dom, aby dołączyć do grona elitarnych wojowników kontynentu Henny, czyli do Czarnego Zakonu. Staje się nieśmiertelny, lecz ceną, jaką musi za to zapłacić, jest przemiana, która wypala w nim wszelkie uczucia. Pewnego dnia spotyka na swej drodze kobietę, której miłość próbuje przebić się poprzez pozbawiony emocji pancerz Zimnego Rycerza… Tymczasem zło bynajmniej nie śpi, a nad kontynentem Henny po raz kolejny zbierają się czarne chmury. Czytaj dalej Motyw walki dobra ze złem to prawdopodobnie najczęściej spotykany w literaturze temat powieści i opowiadań, których ambicją jest opowiedzenie czytelnikowi jakiejś wartościowej historii. Dobro i zło mogą przybierać w książkach różne formy, kształty, mogą być one w rozmaity sposób spersonifikowane, jednak istota jednego i drugiego jest uniwersalna i niezmienna. Zło najczęściej dąży do zniszczenia istniejącego porządku rzeczy oraz do sprowadzenia na świat katastrofy, mroku i rozpaczy, dobro natomiast usiłuje rękami i wysiłkami swych obrońców owe niszczycielskie zapędy powstrzymać. Utarło się przy tym, że dobro najczęściej zwycięża… Czy to jednak źle? Czy można mieć do autorów pretensje o to, że pozwalają pokonać mroczne moce i – najczęściej – dają dobru zielone światło na zaprowadzenie ładu, porządku i harmonii? Moim zdaniem nie powinno się o to obwiniać żadnego pisarza. Nie powinno się tego robić nawet wtedy, gdy pewna schematyczność każe nam uważać daną książkę za nudną i przewidywalną. Uważam tak dlatego, że zadaniem książek jest także niesienie ludziom pewnego pozytywnego przesłania i nadziei, które niemożliwe są w warunkach, w których fabularny triumf odnoszą siły zła. Niech zatem dobro wygrywa – a my czerpmy z tego faktu otuchę.
Realna walka dobra ze złem w "Dziadach" polega na pokonaniu zaborcow i odzyskaniu niepodległosci przez Polske, ktory jest uznana za Chrystusa Narodow. Co prawda walka jest z reguły zła, jednak gdy dotyczy wolnosci i obrony przed wrogiem jest juz inaczej. . Opanowanie duszy przez zło zostało ukazane w "Kordianie" Juliusza Słowackiego. Taki problem istnieje w kulturze od jej początków. Czym się w życiu kierować? Czy wartości są jasno, jednoznacznie, raz na zawsze określone, czy też – względne, zależne od epoki, mody, a może innych jeszcze czynników? Istnienie pewnych wartości zależne jest od czasów, w których są wyznawane; np. średniowieczne pojęcie honoru bardzo się różni od współczesnego. Lansowane wówczas wzorce osobowe (rycerza, świętego, dobrego władcy) nie spotkałyby się z zainteresowaniem ludzi XX wieku. Waga pewnych innych wartości jest podkreślana w zależności od sytuacji historycznej – wpływa ona np. na ewoluowanie pojęcia patriotyzmu. Inny jest tyrtejski, pełen poświęcenia patriotyzm polskich romantyków, inny lansowany był np. przez pozytywistów, wiążących go bardzo silnie z etosem pracy i odpowiedzialności. Człowiek w poszukiwaniu najważniejszych wartości (dobro, zło) Człowiek i wartości – najważniejsze utwory • Treny Jana Kochanowskiego, • Zbrodnia i kara Fiodora Dostojewskiego, • Lord Jim Josepha Conrada, • Buszujący w zbożu Jerome’a Davida Salingera, • Komu bije dzwon i Stary człowiek i morze Ernesta Hemingwaya, • Ocalony Tadeusza Różewicza, • Dżuma Alberta Camusa. Film Jednym z dzieł poruszających ten temat jest musical Miloša Formana – Hair. Najwyższymi wartościami dla pozornie beztroskich bohaterów okazują się przyjaźń i poświęcenie dla drugiego człowieka. Konkretne sformułowania tematu: 1. Dobro własne czy sprawy publiczne? Rozwiń temat, oceniając postawy wybranych bohaterów literatury dawnej i współczesnej. To częsty temat rozważań, stosunkowo łatwy do podjęcia w kontekś-cie polskiej literatury od XVI do XX wieku (o ile, oczywiście, ma się na jej temat wiedzę!). To dylemat Konrada Wallenroda, Tomasza Judyma, Cezarego Baryki, Zenona Ziembiewicza. Trzeba stwierdzić, że od XVI wieku światli pisarze polscy lansowali wzorzec dobrego obywatela, umiejącego swe prywatne sprawy podporządkować dobru ogólnemu. W wersji łatwiejszej można mówić o bohaterach, którzy łączą swoje życie prywatne ze sprawami publicznymi i nie mają z tym szczególnego problemu – np. Antenor z Odprawy posłów greckich Jana Kochanowskiego czy Walery z Powrotu posła Juliana Ursyna Niemcewicza. W wersji trudniejszej warto zauważyć, że ów wzór sprowadza czasem konieczność dokonania przez bohatera dramatycznego wyboru i chyba przede wszystkim o takich sytuacjach warto pisać. Odchodząc od typowo polskich spraw, można dostrzec ten problem jako dylemat bohaterów Dżumy, Jima z Lorda Jima czy Winstona z Roku 1984. 2. „Skąd pochodzi zło?/ jak to skąd/ z człowieka” (Tadeusz Różewicz). Wyraź swój sąd na ten temat, wykorzystując przykłady, jakie daje literatura i sztuka wybranych epok. Skąd pochodzi zło? – to pytanie filozoficzne, na które na pewno nie zostanie udzielona jednoznaczna odpowiedź. Podobnie jak nie uda się nam równie jednoznacznie określić, czym jest zło. Jednak nawet intuicyjnie pojęcie zła rozumiejąc, znajdziemy w literaturze wiele przykładów potwierdzających tezę Różewicza. Na pewno jednoznacznie złym zjawiskiem jest zbrodnia i możemy przyjrzeć się portretom zbrodniarzy – Makbet i Raskolnikow odpowiadają sami za swoje czyny, nie kieruje nimi żadna tajemna siła, lecz po prostu własna pycha i buta. Można wręcz powiedzieć, że tworzą oni zło. Gorzej jednak z bohaterami, których zło spotyka, wydaje się, że w zupełnie niezawiniony sposób – Edyp rozpaczliwie usiłował zła nie czynić, ale nie udało mu się. Józefa K. z Procesu Kafki spotyka zły los, wydaje się, że zupełnie niezasłużenie. Te przykłady wskazują na możliwość polemiki z sądem Różewicza. Ważkim kontekstem jest Faust Goethego i słynne słowa Mefistofelesa, które stały się mottem Mistrza i Małgorzaty Bułhakowa: „Jestem częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro”. Te słowa mówi – przypomnijmy – diabeł. W kontekście Mistrza i Małgorzaty na pewno można mówić o tym, że zło tworzą ludzie, przez diabła jedynie nieco… prowokowani. Ale to nie diabeł jest autorem zła na świecie, lecz właśnie pewne ludzkie skłonności, które to zło tworzą. 3. Czy prawda i dobro zapewniają człowiekowi szczęście? Jak na to pytanie odpowiadają bohaterowie literaccy różnych epok? Trudno stworzyć jednoznaczne, ponadczasowe definicje prawdy i dobra, ale trudno też – mówiąc o tych wartościach – kierować się tylko intuicją. Dyskusyjne jest także utożsamianie prawdy z dobrem. Może więc najlepiej będzie znaleźć bohaterów, którzy sami określają pojęcie prawdy i dobra i powołują się na nie. Odkrycie prawdy często bardzo komplikuje życie bohaterom dawnych dzieł: Edyp uparcie dąży do wyjaśnienia sytuacji Teb, nie czując, że tym samym wydaje wyrok na siebie; Hamlet pragnie poznać prawdę o śmierci ojca, ale w najmniejszym stopniu go to nie uszczęśliwia; Gregers z Dzikiej kaczki Ibsena chce zmusić swych przyjaciół do poznania prawdy, której oni wcale znać nie chcą i powoduje swym działaniem śmierć Jadwini. Wydaje się, że trzeba odpowiedzieć, że nie – prawda nie zapewnia człowiekowi szczęścia. Ale nie znaczy to wcale, że go unieszczęśliwia! Wbrew przytoczonym wyżej przykładom warto by chyba postawić tezę, że prawda jest potrzebna, jednak musi być odpowiedni moment do jej przekazania oraz chęć do jej poznania, no i należy zdawać sobie sprawę z tego, że często owa prawda jest zjawiskiem bardzo złożonym. Może o tyle dałoby się prawdę utożsamić z dobrem, o ile uświadomimy sobie, że znając prawdę, możemy się do niej jakoś ustosunkować. Jeśli prawdy nie znamy, toniemy w kłamstwie, a to znaczy – w rzeczywistości fałszywej. Czasem prawda może być trudna do zniesienia, ale zawsze od kłamstwa jest lepsza, bo pozwala na świadomy i godny wybór człowieka – zajęcie wobec niej stanowiska. Powtórka 1. Człowiek jest najwyższą wartością. W Przed nieznanym trybunałem Jan Józef Szczepański opisuje bohaterski czyn ks. Maksymiliana Kolbego, który oddał życie za innego (nieznajomego) człowieka, w Innym świecie Kostylew broni zaś swej godności, samookaleczając się. 2. Cnota jest najwyższą wartością. To filozofia stoicka, pieśni i fraszki Jana Kochanowskiego, Żywot człowieka poczciwego Mikołaja Reja, Cnota grunt wszystkiemu Daniela Naborowskiego. 3. Ojczyzna jest najwyższą wartością. O tym usiłował przekonać współczesnych mu Polaków Piotr Skarga, porównując ją choćby do tonącego okrętu. Honor i szczęście osobiste poświęcił dla niej Konrad Wallenrod, sylwetki patriotów ukazał także Mickiewicz w III cz. Dziadów – np. w scenie więziennej (bardzo ważna jest także opowieść Adolfa o Cichowskim); to także Reduta Ordona i Śmierć Pułkownika Adama Mickiewicza. Nie wolno także zapomnieć o Smutno mi, Boże… Juliusza Słowackiego i Panu Tadeuszu Mickiewicza. 4. Miłość jest najwyższą wartością. Przypomnij sobie słynnych kochanków – Tristana i Izoldę, Romea i Julię, Abélarda i Heloizę. Dobrymi przykładami będą także Cierpienia młodego Wertera Johanna Wolfganga Goethego, Giaur George’a Byrona, Dziadów cz. IV Adama Mickiewicza. Nie zapomnij o Kazaniu na Górze i Hymnie do miłości św. Pawła, z którego pochodzą słynne słowa – „choćbym człowiek mówił językami ludzi i aniołów, a miłości bym nie miał, byłbym niczym”. Z tego hymnu pochodzi piękna charakterystyka miłości – „Miłość jest cierpliwa, łaskawa, nie unosi się pychą, nie szuka poklasku”. 5. Bóg i życie wieczne są najwyższymi wartościami. Szereg dowodów na to podaje Pismo Święte. Potwierdzają tę tezę także żywoty świętych – np. św. Doroty, św. Aleksego i św. Szymona Słupnika. Także współczesnych świętych i błogosławionych, np. siostry Faustyny. 6. Zły wybór wartości Kontrowersyjny może być np. wybór Karola, bohatera Ziemi obiecanej Władysława Stanisława Reymonta, który odrzucił swoją narzeczoną Ankę i ożenił się z bogatą Madą. A wszystko to dla pieniędzy i dla kariery. 7. Nie ma wartości najwyższych. Przyda Ci się znajomość Na wspak Jorisa Karla Huysmansa i Portretu Doriana Graya Oskara Wilde’a. Możesz także pisać o poszukiwaniu wartości – spróbuj oprzeć się na znajomości Popiołu i diamentu Jerzego Andrzejewskiego, Przedwiośnia Stefana Żeromskiego i utworów Tadeusza Różewicza, np. Lamentu i Ocalonego. avg. rating (0% score) - 0 votes Jak wierzą chrześcijanie, dokonało się w ten sposób zbawienie. To wzór poświęcenia dla innych i dowód na to, że cierpienie ma głędoki sens. Ewangelie Nowego Testamentu. Źródłem całego zła jest grzech pierworodny, który spowodowała Ewa. Starożytność. Cierpienie jest nauczycielem. Grób Agamemnona, Ajschylos. 12 kwietnia 2022 Sen to jedna z podstawowych potrzeb człowieka. Pozwala odpocząć i naładować baterie przed kolejnymi wyzwaniami, które stają na naszej drodze w ciągu dnia. Biorąc pod uwagę, jak duże znaczenie w życiu ma nocny wypoczynek, nikogo nie powinno dziwić, że motyw snu zagościł też w literaturze różnych epok. Ten topos należy do najbardziej popularnych elementów fabuły, wykorzystywanych przez wielu twórców. W tym artykule wyjaśnimy więc, jak motyw snu jest przedstawiany w tekstach kultury i które utwory są sztandarowym przykładem jego wykorzystania. Motyw snu i jego podstawowe funkcje Motyw snu w sztuce i literaturze jest realizowany na wiele różnych sposobów i równie popularny co motyw arkadii, miłości, zemsty, domu rodzinnego, motyw samotności czy topos wewnętrznej przemiany głównego bohatera. Warto zaznaczyć, że motyw snu da się spotkać zarówno w książkach zaliczanych do kategorii, którą jest literatura obyczajowa, jak również w powieściach i opowiadaniach literatury pięknej. Trzeba jednak zaznaczyć, że motyw snu w literaturze różnych epok odgrywał wiele odmiennych funkcji. Jakich? Bardzo często sen był przedstawiany jako sposób na kontakt z zaświatami. W czasie snu główni bohaterowie doznawali różnego rodzaju wizji, ich sny niekiedy były prorocze i w związku z tym wpływały na fabułę i zachowania postaci literackich. Analizując motyw snu i jego funkcje w literaturze warto skupić się przede wszystkim na mitologii greckiej – w mitach starożytnych Greków wyraźnie widoczna jest rola proroctw, które zwykle pojawiały się właśnie w marzeniach sennych, o czym więcej napiszemy za chwilę. Sen był i jest przez wielu twórców literackich traktowany również, jako moment, w którym stykają się ze sobą dwa światy: rzeczywisty i nadprzyrodzony, dlatego w wielu przypadkach sen traktowano, jako szczególny czas, w którym człowiek jest wystawiony na działanie sił nadnaturalnych. Reasumując, motyw snu w utworach literackich niekiedy stanowił pewnego rodzaju „pretekst” do przemycenia niematerialnych elementów fabuły. Nieco inaczej sytuacja ma się w przypadku powieści onirycznych. Oniryzm oznaczał, że fabuła danego utworu była prezentowania w postaci marzeń sennych. Wiązało się to więc z brakiem związków przyczynowo-skutkowych, fantastycznymi rozwiązaniami i postaciami, elementami groteskowymi i niestosowaniem się do zasady prawdopodobieństwa. Innymi słowy – w powieści onirycznej autor mógł w zasadzie dowolnie prowadzić akcję opisywanej historii. Nie oznaczało to jednak, że bohaterowie śnili. Jedną z najbardziej znanych powieści zaliczanych do grona onirycznych jest słynny „Proces” Franza Kafki – autor opowiada o Józefie K., który zostaje aresztowany, ale nie wie za co. Popularność motywu snu jest zresztą ściśle związana z tym, jak my sami podchodzimy do marzeń sennych. Część osób uważa je wyłącznie za wytwór wyobraźni, echo codziennych myśli i wydarzeń, ale istnieje spora grupa ludzi, którzy snom przypisują konkretne znaczenia i wierzą, że to co nam się śni można interpretować w określony sposób, na przykład, przy pomocy senników. Motyw snu w biblii Motyw snu w biblii pojawia się bardzo często. W jakich charakterze? Przede wszystkim jako sposób kontaktowania się biblijnych postaci z Bogiem i jego wysłannikami. Przykład? Sen św. Józefa, który podejmuje decyzję o oddaleniu Maryi, ponieważ ta jest brzemienna. Anioł, śniąc się Józefowi, mówi, żeby ten nie bał się, ponieważ dziecko w jej łonie jest darem Ducha Świętego. Za drugim razem anioł nakazał Józefowi uciekać z Jezusem i Maryją do Egiptu, przestrzegając go przed zamiarami Heroda, natomiast trzeci sen informował go o tym, że święta rodzina może już powrócić, ponieważ niebezpieczeństwo minęło. Podsumowując, Bóg za pośrednictwem snu w biblii najczęściej przekazuje ważne informacje lub ostrzega śniących. Motyw snu w literaturze: przykłady Motyw snu i marzeń sennych pojawia się, jak wspomnieliśmy już wcześniej, również w mitologii greckiej, zwykle, jako proroctwo. Parys, którego związek z Heleną, żoną króla Sparty, doprowadził do wojny trojańskiej, został przez rodziców oddany pasterzowi, który miał zostawić dziecko w górach. Matka Parysa, przed jego narodzinami, miała bowiem sen, że urodziła kawałek drewna, który płonął, a od jego ognia zajęła się cała Troja, co zostało zinterpretowane, jako przyszła zagłada miasta. Motyw snu jest bardzo mocno zaakcentowany również w „Dziadach” Adama Mickiewicza. Sny i wizje pojawiają się w „Dziadach” kilkukrotnie, pokazując co bohaterowie dramatu skrywają w swoich wnętrzach. Szczególnie znaczący jest sen Konrada, który przebywa w carskim więzieniu. W czasie snu Konrad nie tylko dowiaduje się, że ostatecznie odzyska wolność, ale jego osoba jest przedmiotem walki pomiędzy siłami dobra i zła. Generalnie motyw snu bardzo często pojawiał się w utworach romantycznych jako uzupełnienie właściwej fabuły, prezentując wewnętrzne przeżycia, pragnienia i emocje bohaterów. „Zbrodnia i kara” Fiodora Dostojewskiego to kolejny przykład występowania motywu snu w literaturze. Ta najsłynniejsza powieść psychologiczna Dostojewskiego skupia się przede wszystkim na tym, jak młody Raskolnikow planował swoją zbrodnię, czyli zabicie lichwiarki i jakie emocje towarzyszyły mu przed i po dokonaniu tego czynu. Uczucia i wewnętrzne przeżycia bohatera mają dla Dostojewskiego podstawowe znaczenie, a sny posłużyły mu, żeby jeszcze lepiej oddać stan psychiczny, w którym znalazł się Raskolnikow. Sny Raskolnikowa to reminiscencje jego dzieciństwa i koszmary. Główny bohater powieści silnie odreagowuje popełnioną zbrodnię, traci przytomność, miewa gorączkę, a sny jeszcze lepiej oddają jego trudny stan psychiczny. „Zbrodnia i kara” jest także powieścią, w której wykorzystano motyw śmierci. W literaturze i sztuce sen zresztą często jest utożsamiany ze stanem podobnym śmierci. Jako ciekawostkę warto dodać, że sen mylony ze śmiercią to tak zwany motyw wędrowny (motyw regularnie pojawiający się w utworach z różnych okresów literackich), który często wykorzystuje się w baśniach, na przykład w bajce o królewnie Śnieżce. Motyw snu w tekstach kultury – podsumowanie Motyw snu pojawia się w tekstach kultury już od czasów antycznych. Można go znaleźć nie tylko w mitach greckich, ale również w biblii. Szczególną popularnością cieszył się również w okresie romantyzmu, kiedy twórcy bardzo duży nacisk kładli na świat wewnętrznych przeżyć bohaterów, które często były przedstawiane w postaci snów. Poza tym, epoka romantyzmu to także zainteresowanie sprawami nadnaturalnymi – duchami, zjawami itp., także tymi pojawiającymi się w marzeniach sennych. Motyw snu można znaleźć też w książkach, którymi są lektury szkolne – „Dziadach” Adama Mickiewicza i „Zbrodni i karze” Fiodora Dostojewskiego. Również warte przeczytania Sprzedaj książki Wypłaciliśmy już 14 762 004 zł za sprzedane książki w Polecamy sprawdzić -95% zł dobry zł jak nowa zł dobry zł widoczne ślady używania -73% zł jak nowa zł jak nowa zł dobry zł widoczne ślady używania -65% zł jak nowa zł jak nowa zł nowa Korzystaj wygodnie z naszej aplikacji EM8Fng.
  • k6bs82t9tk.pages.dev/289
  • k6bs82t9tk.pages.dev/37
  • k6bs82t9tk.pages.dev/102
  • k6bs82t9tk.pages.dev/132
  • k6bs82t9tk.pages.dev/189
  • k6bs82t9tk.pages.dev/150
  • k6bs82t9tk.pages.dev/284
  • k6bs82t9tk.pages.dev/62
  • k6bs82t9tk.pages.dev/194
  • motyw dobra i zła w literaturze